NIGDY NIE MIAŁAM ŁATWO W SZKOLE. ZAWSZE BYŁAM TYLKO TĄ OD DAWANIA KORKÓW Z MATMY. WIECZNIE TYLKO DO CZEGOŚ SIĘ DOCZEPIALI. NIE TYLE CHŁOPCY – DZIEWCZYNY BYŁY DUŻO GORSZE. „ZUZA PATRZ TWÓJ KRASZ”, „ZUZA CO TO ZA PRYSZCZ?” „ZUZA NIE MASZ DZIECIŃSTWA”. WIEDZIAŁAM TO. ALE NIE Z POWODU NIE PICIA ALKOHOLU, ALE PRZEZ NIE.
Wsparcie ze strony rodziców
W takiej sytuacji bardzo bałam się porozmawiać z rodzicami. Nie lubiłam długich rozmów z nimi. Do tego nie miałam dowodów na to, że jestem w szkole zastraszana i wyśmiewana. Nie miałam na to siły. Bardzo często płakałam. Moja mama wiedziała, że coś jest nie tak. Dużo mnie wypytywała, ale ja jej nic nie powiedziałam.Jak wyglądała rozmowa z moimi rodzicami na ten temat?
Gdy w końcu zdecydowałam się powiedzieć rodzicom co się dzieje, pierwsze powiedziałam mamie. Odpowiedziałam jej jak wygląda każdy dzień w szkole. Bardzo płakałam. Mama mnie przytuliła i powiedziała że wszystko będzie dobrze.
Rozmowa z przyjaciółmi
Przed zgłoszeniem sprawy wychowawczyni porozmawiałam jeszcze z moimi przyjaciółmi. Wiedzieli co się dzieje i namawiali mnie do zajęcia tą sprawą. Obiecali mi, że pójdą ze mną do wychowawczyni.
Trudna rozmowa
Postanowiliśmy. Ten koszmar musi się skończyć! Na długiej przerwie poprosiliśmy Panią o rozmowę. Była bardzo zaskoczona. Nie wiedziała, że w naszej klasie dzieją się tak straszne rzeczy. Obiecała, że porozmawia z wymienionymi przez nas osobami.
„Zakończenie” sprawy
Zainteresowanie mojej wychowawczyni skończyło się na rozmowie ze wszystkimi osobami, które razem z przyjaciółmi wymieniliśmy oraz wpisaniu uwag.
Kolejna historia z życia wzięta ma was nauczyć, że przemoc w szkole – nawet ta słowna jest bardzo dotkliwa dla osób, które tej przemocy doświadczają. Wiem z własnego doświadczenia, że na jednym upomnieniu takiej osoby się nie skończy. Ważne, aby zareagować jak najszybciej.Czasami nawet możesz nie wiedzieć o co chodzi tym osobom. Przechodzisz koło nich i widzisz te uśmieszki w twoją stronę. Wiem… Sama tego doświadczam. Ale musisz pamiętać, że nie jesteś sama. Nawet jeśli w swoim otoczeniu nie masz wsparcia, to są osoby, które doświadczają tego samego. Możesz opowiedzieć swoją historię w komentarzu lub wysłać mi wiadomość na mail:
youhavegotafriendinme.blog@gmail.com